Prolog.
Jutro zaczynam prace jako fizjoterapeutką
w klubie Zenit Kazań, gdzie trenerem jest mój wujek. A Karina namówiła mnie
dziś na imprezę. Ta, jutro na kacu zacznę pierwszy dzień pracy. Kiedy byłam już
gotowa, akurat ktoś zadzwonił na dzwonek do drzwi. Moja przyjaciółka nie była jeszcze
gotowa, więc ja musiałam iść otworzyć. Otworzyłam drzwi chłopakowi mojej
Kariny.
-Witam piękną przyjaciółkę mojej
pięknej dziewczyny.- Victor jak zawsze musi się ze mną tak przywitać. On to jest
kobieciarz, a ona uwielbia imprezować i zmieniać chłopaków na pęczki. Dobrali się świetnie, pasują do siebie
jak ulał. I tak dziewczyna wytrzymała z nim długo, bo ona zmienia facetów jak
się jej znudzą.
-Jak jeszcze raz tak do mnie
powiesz, to ci łeb ukręcę.- powiedziałam, a on się tylko uśmiechnął, pocałował
mnie w policzek i wszedł do środka. Po paru minutach Karina była już gotowa,
więc udaliśmy się do najlepszego klubu w Kazaniu. Po parunastu minutach byliśmy
na miejscu. Wiem, że ma być też kolega Victora. Oni poszli w swoją stronę jak
zawsze, a ja udałam się do baru. Usiadłam i zamówiłam „Krwawą Mery”. Lubię tego
drinka. Po chwili otrzymałam swoje zamówienie. Jak zawsze się na początku
nudzę. Po chwili dołączył do mnie jakiś chłopak.
-Co taka ładna dziewczyna siedzi
sama?- zapytał.
-Przyjaciółka zajęła się swoim
chłopakiem i mnie zostawiła, jak zawsze.- odpowiedziałam.
-Igor.- przedstawił się.
-Nina.- odpowiedziałam. Chłopak
okazał się bardzo miły. Nawet zamówił mi jeszcze jednego drinka. Po jakimś
czasie zaprosił mnie do tańca. Dobrze mi się z nim bawiło. Po chwili złączył
nasze usta. Bardzo mi się to podobało. Odsunęliśmy się od siebie kiedy zabrakło
nam tchu.
Potem wróciliśmy do baru i
zamówiliśmy następnego drinka. Świetnie mi się z nim bawiłam. Po wypiciu któregoś
tam już drinka, postanowiliśmy pójść do hotelu. Chłopak bardzo mi się spodobał.
O konsekwencjach swoich czynów będę się potem martwić. Chłopak wziął klucz do
pokoju i udaliśmy się do niego. W windzie cały czas się całowaliśmy, nie
przestawaliśmy. Winda się zatrzymała i całując się wyszliśmy z niej i ruszyliśmy
w stronę pokoju. Chłopak otworzył drzwi i weszliśmy do środka. Uśmiechnęłam się i ruszyliśmy w
stronę łóżka. Podobało mi się to. Po chwili położyliśmy się na łóżku, gdzie
chłopak leżał, a ja nad nim. Ale postanowił mnie przewrócić.
Tak więc teraz ja leżałam pod
nim. A co z tego wyszło? Kochaliśmy się.
Chłopak był cudowny. Bardzo mi się
to podobało. Kiedy doszliśmy chłopak położył się obok mnie i się do niego
przytuliłam. Kiedy chłopak już zasnął, wstałam ostrożnie by go nie obudzić i
zaczęłam się ubierać. Kiedy byłam gotowa wyszłam z jego pokoju, jak i z
hotelu i udałam się do swojego
mieszkania. Po pół godzinie dotarłam na miejsce. Poszłam do łazienki się umyć.
Wzięłam szybki prysznic, ubrałam piżamę i udałam się do swojego pokoju.
Położyłam się i po paru minutach odpłynęłam w krainę Morfeusza.
_____________________________________________
Witam was z prologiem. :D
Miał być jutro, ale stwierdziłam, że jak już napisałam to dodam. ;P
I jak wam się podoba? :)
Mam nadzieję, że wam się podoba. :]
Czekam na waszą opinię. :>
Pozdrawiam. :*
Świetnie się zaczyna. :P
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa co z tej imprezy, nocy i romansu wyjdzie. :D
Oj niegrzeczna Nina, jak i niegrzeczny Igor. :]
Ta Karina to zło wcielone. :>
Czekam na jedynkę z niecierpliwością i życzę dużo weny. *_*
Pozdrawiam. :*
No to się zaczęło, nie ma co :) Igor, ojciec dwójki dzieciaków, a przesiaduje w klubie i kończy to nocą z nieznajomą (jak na tamten wieczór kobietą)? Hmm ... albo pomiędzy nim i matką tych dzieciaków jest coś nie tak, albo nie dorósł jeszcze do odpowiedzialności. Ciekawe jak zareaguje Nina gdy go pozna kolejnego dnia w pracy :) No i oczywiście gdy dowie się że prawdy o tym "cudownym chłopaku".
OdpowiedzUsuńSuper początek tego opowiadania. :P
OdpowiedzUsuńNaprawdę podziwiam cię dziewczyno. :D Masz tyle tych pomysłów i to lubię. :>
Oj Igor nie ładnie zachował się zdradzając swoją żonę z inną (czyt. Niną). :/ Jestem bardzo ciekawa co z tego romansu wyjdzie. :) Długiego, czy tam krótkiego (ta jedna noc). :] I ciekawa jetem co z tymi dziećmi. :P Co z jego żoną? :>
Karina i Vic dobrali się świetnie. *_* Imprezy i tyle im w głowie. ^_^
Czekam na pierwszy rozdział z niecierpliwością i życzę dużo weny. <3
Pozdrawiam. xD - Anula. :*
Nieźle zaczęłaś �� Podoba mi się, czekam na kolejny! ❤
OdpowiedzUsuńWspaniale się zaczyna. ❤ Jestem bardzo ciekawa co z tego romansu wyjdzie. :P Czekam na pierwszy rozdział z niecierpliwością i życzę dużo niezbędnej weny. :D Pozdrawiam.- B. :*
OdpowiedzUsuńCiekawie :)
OdpowiedzUsuńświetny
OdpowiedzUsuńZapowiada się świetnie!
OdpowiedzUsuńkoniecznie mnie informuj o nowościach
plus na dówch pierwszych gifach mój ukochany aktor Dylan <3
<3 <3 <3
OdpowiedzUsuńŚwietny początek. :]
OdpowiedzUsuńCzekam i weny. :)
Pozdrawiam. xD
Świetny początek. :]
OdpowiedzUsuńCzekam i weny. :)
Pozdrawiam. xD
Dziękuję wszystkim za komentarze. :D
OdpowiedzUsuńTo zawsze motywuje. :)
Nawet zwykła kropka, czy nawet serduszko. ;P
Pozdrawiam. :*